Bryła.pl: Parkowanie po polsku


Tak naprawdę jednak pierwszy krok do uzdrowienia sytuacji to konsekwentne, szybkie i skuteczne karanie źle parkujących. Gdyby straż miejska zaczęła odholowywać samochody takich delikwentów i wlepiała mandaty, pieniądze od razu by się znalazły. W Europie Zachodniej, Japonii, ale nawet w krajach tak przyjaznych samochodom jak USA i Kanada odholowanie źle zaparkowanego samochodu trwa kilka-kilkanaście minut od momentu zaparkowania w niedozwolonym miejscu. Zarabiają na tym prywatne firmy oraz miasta, więc spieszą się zanim delikwent zdoła odjechać. Auto idzie na lawetę i trzeba zapłacić, by auto odebrać. Delikwent nie odbierze w miesiąc, to auto pójdzie na aukcję. To jedyny sposób, aby polskie miasta odzyskali piesi.