Niemcy blokują głosowanie ws. emisji CO2 z aut – Polska im pomaga


Na zamkniętym spotkaniu kraje członkowskie UE po raz trzeci zdecydowały się przesunąć głosowanie nad zatwierdzeniem porozumienia ws. limitów średniej emisji CO2 z samochodów na rok 2020. W czerwcu tego roku Parlament Europejski, Komisja i kraje członkowskie zakończyły negocjacje w tej sprawie, potwierdzając cel 95 g CO2/km. Przekłada się on na średnie zużycie paliwa 3.8 l/100 km.

Niemcy chcą pozwolić pruducentom aut luksusowych dalsze sprzedawanie najbardziej paliwożernych modeli – pomimo wszystkich dowodów, że osiągnięcie celu 95 g CO2/km do 2020 roku jest technicznie możliwe, a dodatkowy wydatek zwraca się w ciągu 2-3 lat.

Niemcom udało się wywalczyć trzecie przesunięcie terminu głosowania za prezydencji litewskiej. Według doniesień, przedstawiciele Niemiec powiedzieli, że będą gotowi na głosowanie „kiedy będziemy mieli sygnały, że nasza propozycja cieszy się dostatecznym poparciem”. To bezczelne pogwałcenie unijnych demokratycznych procedur ma na celu dać przewagę konkurencyjną BMW i Mercedesowi, których cele redukcyjne już teraz sa poluzowane w porównaniu z innymi producentami, a firmy te notują rekordowe zyski i szczycą się doskonałością zdolności konstrukcyjnych.

„Nie da się tego usprawiedliwić, że Niemcy mogą opóźniać głosowanie ile razy chcą, aby zgromadzić dostateczne poparcie do zablokowania porozumienia. Rada musi szybko podjąć decyzję. Albo ratyfikuje układ popierany przez kierowców, producentów części i większość krajów europejskich, albo go odrzuca i rozpoczyna negocjacje z Parlamentem od nowa. Jeżeli to drugie, europosłowie powinni naciskać na cel 68 gramów na rok 2025.” – mówi Greg Archer z sieci Transport & Environment.

Niemcy poddają kraje członkowskie ogromnej presji – szczególne te, gdzie są fabryki niemieckich producentów. Taktyka ta pozwoliła Niemcom na dzisiejszy sukces – do opóźnienia głosowania przyczyniła się Polska, Czechy Słowacja, Wegry i Wielka Brytania.

Decyzja została przesunięta na spotkanie europejskich ministrów środowiska zaplanowane na 14 października.

Według federacji Transport & Environment czterech europejskich producentów już osiągnęło cel emisyjny na 2015 rok, który wynosi 130g, a większość jest na dobrej drodze, żeby osiagnąć cel 95 g w 2020 roku.